Soja – zdrowa czy szkodliwa?

Dla wielu osób nie tolerujących laktozy czy też uczulonych na mleko krowie, doskonałym sposobem na uzupełnienie zawartości soli mineralnych oraz witamin, jakie dostarcza tradycyjne mleko, staje się mleko sojowe. Można także stosować hypoalergiczne mleko ryżowe, ale ma ono mniej wapnia, dlatego nie może stanowić ono mleka zastępczego.
Jest ono produktem pochodzącym z Chin, gdzie ma duże zastosowanie w kuchni kantońskiej. Technika jego produkcji znana była już w 164 r. n.e.

A jak soja sprawdza się we współczesnej kuchni?

Także wówczas zaczęto produkcję sojowego twarożku o nazwie tofu. Mleko doskonale sprawdza się w naszej kuchni, jest także smaczne i bardzo pożywne. Zawiera ok. 2% tłuszczu oraz blisko 3% węglowodanów. Ponadto ma tyle samo protein, co mleko krowy. Zawiera mniej wapnia i witaminy D, ale obfituje w białko i witaminy z grupy B. To doskonały produkt także dla cukrzyków (zawiera niski indeks glikemiczny) oraz dla odchudzających się. Niestety jest ono dość drogim produktem, dlatego warto jest przyrządzić ów napój samodzielnie.
Jak zrobić sojowe mleko – szklankę suchej soi należy zalać wodą mineralną (ok. 2 szklanki) i zostawić pod przykryciem na 12 godzin, aby soja mogła napęcznieć. Po upływie czasu, trzeba wodę odlać i raz jeszcze soję zalać 2 szklankami wody. Zmiksować tak, by całość uzyskała konsystencję przypominającą śmietanę. Masę sojową przekładamy do garnka, w którym zmieści się ona wraz z 5 szklankami wody mineralnej. Solimy i dodajemy cukier do smaku. Teraz przez ponad 30 minut musimy całość gotować na wolnym ogniu. Jak każde mleko, także i sojowe będzie wytwarzało podczas gotowania pianę, dlatego należy uważać, by nie opuściła ona garnka. Można wówczas dolewać troszkę zimnej wody. Po gotowaniu soja będzie przypominała papkę, którą należy odcedzić. To, co przelejemy przez sitko, to nasze smaczne, bezlaktozowe mleko sojowe.
Masa, która osadziła się podczas odcedzania na sitku zwana jest okarą. W żadnym wypadku, nie trzeba jej wyrzucać. Masa ta zyskuje dopiero po jej doprawieniu – zgodnie z naszym uznaniem. Spokojnie można ją wykorzystać do robienia kotletów sojowych, może zastępować mięso. Znajduje uznanie w kuchni wegetarian.
Kolejną potrawą, jaką zyskamy dzięki własnoręcznie przygotowanemu mleku z soi, jest smaczny tofu. Powstaje on wówczas, gdy zagotujemy litr mleka sojowego i na wierzchu pojawi się kożuch. To właśnie jest serek tofu. Zdjęty z mleka zawijamy w gazę i na jakiś czas odstawiamy. Tofu może mieć zastosowanie podobne do tradycyjnego serka białego.
Tak, jak wiele produktów, ma soja i swoich krytyków. Zarzuca jej się powodowanie chorób, jak chroniczne zapalenie trzustki, także nowotwory. Uważa się ją jako jeden z ośmiu najbardziej uczulających produktów. Dzieci i niemowlęta karmione soją są narażone na zaburzenia w okresie dojrzewania, niedorozwój organów płciowych. Ponadto niedostatek wit: A, D, K prowadzi do gorszego gojenia się ran, bezpłodności albo podwyższa ryzyko chorób serca.
Tylko długotrwała fermentacja sprawia, iż soja i jej produkty mają naprawdę korzystny wpływ na nasz organizm.